Wieczory z kulturą rosyjską
2007-01-18 12:50:58 | GliwicePo wieczorze czeskim i spotkaniach z kulturą żydowską przyszedł czas na artystyczną wyprawę na wschód. Nie daleki i egzotyczny, a ten sąsiedzki, tuż za granicą na Bugu, gdzie serca biją na bliską nam, słowiańską nutę... W programie wieczorów rosyjskich, zatytułowanych nieco figlarnie „Priviet, Rossija!", znajdą się: projekcja filmowa, recitale dwojga znakomitych pieśniarzy oraz spektakl teatralny.
27 lutego w kinie „Amok" (godz. 18.00) od filmu i to nie byle jakiego! - dziś pewnie nazwalibyśmy go kultowym. W 1934 roku, kiedy komedia „Świat się śmieje" została nakręcona, słowa tego nie znano w obecnym znaczeniu, co nie przeszkodziło filmowi zrobić prawdziwą furorę. To klasyk kina radzieckiego, pierwsza komedia muzyczna, w reżyserii Grigorija Aleksandrowa i z udziałem gwiazd: Lubow Orłowej i Leonida Utiosowa. Bohaterami filmu są pastuch Kostia, który robi karierę jako dyrygent orkiestry jazzowej, i Aniuta - służąca, która staje się główną gwiazdą tej orkiestry. O sukcesie tego filmowego musicalu zadecydowało kilka elementów, z których najważniejsze to umiejętne wykorzystanie wypróbowanych gagów, połączenie wątków komediowych z lirycznymi, efektowna inscenizacja, błyskotliwe kreacje aktorskie, a przede wszystkim muzyka Izaaka Dunajewskiego. Jego melodie znali i nucili wszyscy, jak imperium sowieckie długie i szerokie.
Drugą część wieczoru wypełni recital Aloszy Awdiejewa (godz 20.15) Pieśniarz ten od ponad trzydziestu lat mieszka w Polsce, łącząc z powodzeniem działalność artystyczną z naukową na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zajmował się pantomimą, grał - jako pianista - w zespołach jazzowych Beale Street Band i Playing Family. Od roku 1976 do 1996 występował w krakowskiej „Piwnicy pod Baranami". Jest znakomitym interpretatorem śpiewanych w oryginale ballad i romansów rosyjskich, a także pieśni wykonywanych w języku jidisz. Niezwykła żywiołowość, znakomity kontakt z publicznością, nieokiełznany temperament i tryskający humor - to cechy Aloszy Awdiejewa na estradzie. Towarzyszą mu dwaj gitarzyści: Kazimierz Adamczyk (bas) i Marek Piątek (gitara klasyczna).
Natomiast 28 lutego w Gliwickim Teatrze Muzycznym drugi wieczór rosyjski, w czasie którego przewidziany jest recital Żanny Biczewskiej (godz. 18.00) i przedstawienie Teatru Korez z Katowic (godz. 20.15).
Żanna Biczewska wystąpi w programie zatytułowanym „Emotions", na który złożą się utwory z jej najnowszej płyty pod tym właśnie tytułem. Kompozytorka i pieśniarka ludowa, interpretatorka rosyjskich oraz białoruskich ballad i romansów, nazywana „rosyjską Joan Baez" - karierę rozpoczęła w 1977 roku. Wielokrotnie nagradzana w ZSRR, koncertowała w całej Europie, wielokrotnie gościła też w Polsce. Jej ostatni recital „Emotions" to poetycka podróż w najgłębsze zakamarki serca i duszy. Artystka występuje w towarzystwie znakomitego rosyjskiego kompozytora i poety młodego pokolenia Giennadija Ponomariowa.
Ostatnim punktem programu imprezy „Priviet, Rossija!" będzie spektakl katowickiego Koreza złożony z dwóch jednoaktówek Antoniego Czechowa „Niedźwiedź" i „Oświadczyny" w reżyserii Macieja Ferlaka. Na scenie zobaczymy Elżbietę Okupską, Bogdana Kalusa, Piotra Warszawskiego i Mirosława Neinerta. Jednoaktówki, nazywane przez Czechowa scenicznymi żartami, zajmują ważne miejsce w jego twórczości. „Niedźwiedź" i „Oświadczyny" to dwie historie miłosne mające wspólny mianownik - sytuację oświadczyn. Zestawione zostały jednak na zasadzie kontrastu. Czechow, znakomity obserwator, ukazuje ludzi w skrajnych sytuacjach, w których ujawniają się emocje skrzętnie na co dzień ukrywane. Te humoreski obyczajowe są znakomitym studium charakterów uwypuklającym absurd wielu ludzkich poczynań.
Prigłaszajem!