Hartowanie Teatrem
2008-10-02 13:17:28 | GliwiceMłodzież, której Becek daje możliwość prezentacji swoich racji, jest zagubiona. Z jednej strony instynktownie odrzuca konsumpcyjny styl życia, fałszywe i puste w swoim mniemaniu slogany reklamowe i agresywny marketing. Z drugiej natomiast broni się przed wpajanym od dzieciństwa wzorcem Polaka, utrwalonym na kartach powieści Henryka Sienkiewicza. Przypalany Kmicic ich nie kręci, Wołodyjowskiego, który ginie w twierdzy nie rozumieją, a romantyczne zobowiązania Podbipięty wydają im się zwyczajnie głupie.
Może się mylą, może idą w złą stronę, ale starają się być sobą, zachować zdrowy rozsądek i znaleźć trzecią drogę. Czy im się udaje? O tym przekonać się można oglądając ich spektakle – Głuchoniemoc sióstr Fijewskich i MY Teatru Brama pokazywane w Beceku w ramach Hartowania Teatrem.
Spektakle prezentowane w Beceku w ramach Hartowania poruszają tematy, które zawsze są trudne. Takie tematy, które dla młodzieży są szczególnie interesujące - nawet wtedy, kiedy o tym nie mówi. Niechciana ciąża, kwestie seksualności i rozsądnego planowania własnego życia należą do tych właśnie zagadnień. Głuchoniemoc, spektakl w wykonaniu sióstr Fijewskich to nie tylko dobra sztuka, ale też program dydaktyczny. Wśród materiałów, którymi dysponują autorski sztuki jest min. broszura dotycząca seksu i macierzyństwa. Dzięki temu nauczyciele mogą połączyć dydaktykę i kulturę.
Monodram Głuchoniemoc to historia szesnastolatki „A. z Grodziska”. Dziewczyna poszła na pielgrzymkę do Częstochowy i... zaszła w czasie jej trwania w ciążę. To spektakl prosty, poruszający, ważny, który jak w soczewce skupia i pokazuje bezradność pozostawionej samej sobie nastolatki w naszym pełnym hipokryzji społeczeństwie. Spektakl otrzymał wyróżnienie na XIV Łódzkich Spotkaniach Teatralnych 2005.
„MY” to z kolei fragmenty rozmów, zabaw, refleksji. To szczera opowieść, będąca efektem wielogodzinnych prób. Historie każdej z tworzących spektakl osób składające się na spektakl. „MY” to wynik wspólnej pracy reżysera Daniela Jacewicza oraz młodych ludzi z Teatru Brama. To interesujący kolażem jednostkowych opowieści składających się na obraz świata widzianego oczami młodych ludzi. Historie oparte zostały na kontrastach do bólu przypominających nasze codzienne życie. Spektakl mówi o lekach, przemijaniu, samotności i uwikłaniu w zaprogramowane z góry życie. Nie jest to jednak historia smutna - jest w niej wiele miejsca na marzenia w osobistej wyprawie każdego z nas.