Ten cham (podobno właściciel) notorycznie żłopie piwo i wygłasza prostackie gadki, które naszpikowane są słowami najgorszych żuli. Niech sobie pije i gada, ale w piwnicy, a nie przy gościach zmuszonych do znoszenia jego widoku.

Smaczne jedzenie miła obsługa

Zadzwonilam w dniu dzisiejszym do Laguny żeby zapytać czy restauracja jest czynna (tzn czy nie ma żadnej imprezy) i zapytać o danie dnia. Odebrał mężczyzna, na moje pytanie czy dobrze sie dodzwoniłam usłyszałam "no" ... Zapytałam czy restauracja czynna i jakie danie dnia UWAGA CO USŁYSZAŁAM : "nie wiem, nie byłem jeszcze na kuchni" więc zapytałam czy jest możliwość sprawdzenia, usłyszałam UWAGA! UWAGA : " no przeciez nie bede leciał na góre żeby sprawdzić, przyjdzie SE pani to SE pani zobaczy" .... Cholera! Zero poszanowania klienta! Bezczelny Pan który myśli ze ma restauracje to mu wolno poniewierać ludzmi.... Chcialam dziś przyjść po obiad na wynos (bo chore dzieci) i zamówic sale na roczek syna, nie zamówie - pójdę do restauracji konkurencyjnej! Moja noga już nigdy nie postanie w tym miejscu a to wszystko zasługa bardzo niemiłego (chamskiego wręcz) Pana z telefonu. PS. Jesli nie chce sie Panu rozmawiac prosze zostawiac tel na barze. Nie pozdrawiam

Pani blondynka zza baru jest zajebiście śliczna i pociągająca 😘😍😘

Jedzonko badzo dobre aczkolwiek pani blondynka z za baru bardzo antypatyczna, nieuprzejma, i zero usmiechu na twarzy. Czasmi az sie odechciewa jesc i biore na wynos.

miecio śmierdzi bo lizał psu dupsko, jeszcze pytanko : Powiedz prosze, tata mocno bił ?

gościu sam śmierdzisz, ja bywam tam często z całą rodzinką, ceny przystępne i jedzonko super, naprawde polecam, domowe obiady, placek po węgiersku palce lizać

Rewelacja schabowy z kapustą zasmażaną ;)

Mistrzostwo świata!

Odradzam żarcie smierdzi i ogolnie syf podaja jeszcze taki obleśny grubas tam chodzi !!!!