Roni Size (UK)
Roni rozpoczął produkowanie muzyki gdy został wyrzucony ze szkoły w
wieku 16 lat, ale muzyka zawsze była częścią jego życia. Urodził się i
dorastał na “szczycie wzgórza” St. Andrew na przedmieściach Bristolu.
U stóp tego wzgórza nadbiegały brzmienia bluesowych imprez w latach
70-tych i sound-systemów – te bity zainfekowały Roniego do szpiku kości.
Stąd
też, po tym jak wyrzucono go ze szkoły zaczął uczestniczyć w projekcie
przeprowadzanym w Sefton Park, w którym pozwalano młodocianym próbować
swych sił w graniu z decków, miksowaniu z automatem perkusyjnym i
samplerem.
Tam poznał podstawy, a pokaźna kolekcja płyt ze Studio
One jego brata była dla niego pierwszym materiałem, z którym pracował.
Po założeniu domowego studia i kupnie samplera rozpoczął się nowy etap
w jego życiu – producenta muzycznego.
Spotkanie z DJ Krustem we
wczesnych latach 90-tych było zarazem spotkaniem się dwóch pokrewnych
idei. Obaj stanęli w obliczu tego samego problemu – nikt nie chciał
wydawać ich muzyki więc włożyli dużo energii w powstanie własnej
wytwórni.
Z pomocą Chrisa Lewisa Roni założył wytwórnię WTP
(Where’s The Party At?) jako część Circus Warp. Naturalną konsekwencją
było założenie Full Cycle i Dope Dragon w 1993.
Bryan Gee był
wczesonym fanem tej twórczości i miał wiele ich taśm podczas swej pracy
w wywtórni RCA . Gdy w 1994 założył V Recordings, Krust wydał w niej
pierwszy singiel V001 ‘Deceivers EP’, a Roni i DJ Die mieli drugą
pozycję w katalogu V002 ‘Agility’.
V Recordings była dość mocną,
siostrzaną wytwórnią, podobną do Full Cycle. Przez lata obie
wykrystalizowała się dość mocno ich tożsamość i ludzie zaczęli kojarzyć
je razem. Poprzez wydawanie w nich dużej ilości muzyki zostały
zauważone przez inną wytwórnię płytową, tym razem o wiele poważniejszą
- Talkin’ Loud.
Roni Size i Full Cycle byli pierwszymi, którzy
wnieśli elementy jazzujące do ciemnego the jungle wczesnych lat 90
tych. - Wykorzystywaliśmy więcej melodii, więcej okołojazzowych loopów
i brzmień, które w Londynie grali wówczas ludzie pokroju Bukema i może
Fabio lub Peshaya - wspomina Size.
Dźwięki z ’It’s a Jazz
Thing’ w 1994 zrobiły duże wrażenie na znajomych eksperymentatorach
James Lavelle i ekipie z Mo’ Wax. Roni Size nawiązał współpracę z
Talkin’ Loud i w efekcie, w 1996r., ukazała się kompilacja Music Box
(zrealizowana pół na pół z DJ Die). Ich wzajemne wpływy pomogły w
stworzeniu unikalnego brzmienia wytwórni Full Cycle.
“Suv
siedział bardziej w dubach, Die był bardziej jazzowy, ja byłem bardziej
w stronę ragga lub łojenia i Krust był definitywnie bardziej
hip-hopowcem ale wszyscy w produkcjach mieliśmy elementy soulu i break
beatu. Wszyscy mieliśmy graffiti na naszych dłoniach, jeździliśmy
BMXami lub na desce. Wszyscy pochodziliśmy z tej samej szkoły – lat
80-tych i 90-tych. Zawsze próbowaliśmy włączyć te wszystkie elementy do
naszej muzyki. Jeśli moglibyśmy to na każdej płycie dalibyśmy dźwięki
puszki z farbą, dźwięki dekorolki szorującej po drodze i ludzi
spadających z BMXów – barwnie podsumowywuje ten okres Roni.
W
1997 roku ekipa, teraz oficjalnie zwana ‘Reprazent’, wzięłą szturmem
publiczność swoim albumem New Forms. Zdobywając Mercury Music Prize
podnieśli swój międzynarodowy status, a świat obudził się przy
brzmieniu Roni Size and Full Cycle.
Single z albumu zawierały
rozpoznawalny głos Onalee, którego zawołania w ‘Brown Paper Bag’ są
sygnałem, na który wciąż odzywają się fani. ‘Heroes’ i ‘Watching
Windows’ to również klasyki gatunku. Album nieoczekiwanie pokrył się
platyną i zaskoczeni Roni i jego ekipa wrócili do studia. ‘It’s Jazzy’
wyszedł w V Recordings pod koniec tego samego roku.
W 1999 razem
z Die, Roni wyprodukował album Breakbeat Era album, na którym
zaśpiewali Lennie Laws, którego kompilacja Through The Eyes rok później
zaprezentowała utwory wielu nowych twarzy jak Product i Surge.
Pod
koniec 2000 roku pojawił się drugi, długo oczekiwany projekt Reprazent.
In the Mode który przyniósł rozmaite, zróżnicowane utwory, w których
zaśpiewali min Dynamite, Onalee, przy niektórych współpracowała
legenda hip-hopu Method Man i Zac de la Rocha (Rage Against the
Machine) oraz mistrz beat-box Rahzel.
W 2001 z Nowej Zelandii
przyleciała Tali i Roni zaczął produkować jej utwory. Przez kolejne
miesiące pozostawał zresztą zajęty w studiu pracując na ponownymi
wydaniami utworów i opracowując nowe wersje, a w 2003 wyruszył w trasę
(wystąpił wtedy podczas festiwalu Creamfields w Polsce). Live show
przypominał o obecności Full Cycle i zawierał trochę nowych utworów z
Return To V i remiksy starszych klasyków jak ‘Brown Paper Bag’ i
‘Underneath the Moon’. Show pod nazwą “Roni Size & Tali ‘in the
mix’ Tour” z Bryanem Gee gościł także na trasie Dynamite MC i Sweet P.
Całość wzbogacały wokale autorstwa Hollie Grant i Zaniah – nowej
generacji Full Cycle.
W międzyczasie artysta wyprodukował także
pierwszy, prawdziwie solowy album Touching Down który ukazał się w
październiku 2002. Zawierał on 16 nowych utworów zmiksowanych razem w
godzinny set.
Roni Size jest w branży ponad 10 lat i właściwie
traktowany jest jak weteran. Jego ostatnie dzieło Return to V
pokazało, że jego umiejętności jako producenta wciąż trzymają poziom.
Wciąż gra trasy oraz nagrywa nowy materiał dla swoich legendarnych,
siostrzanych wytwórni Full Cycle i Dope Dragon.