VII Międzynarodowy Festiwal "Jazz w ruinach"
Opis spektaklu
W dwa pierwsze weekendy sierpnia w Ruinach Teatru Miejskiego w Gliwicach po raz siódmy usłyszeć będzie można jazz z górnej półki.
Ideą festiwalu "Jazz w Ruinach" jest promowanie nowych zjawisk w muzyce około jazzowej, dlatego co roku do Gliwic zapraszani są młodzi twórcy z różnych stron świata, laureaci konkursów, ciekawe indywidualności ze świeżym spojrzeniem na muzykę improwizowaną. To oni nie boją się czerpać inspiracji z najróżniejszych źródeł i przetwarzać dawne wzorce na własny użytek.
Niepokorni i utalentowani, którzy w ruinach dawnego teatru wznoszą fundamenty pod świątynię jazzu na miarę XXI wieku.
Ten wyjątkowy festiwal w magicznym miejscu jest gościnny również dla zasłużonych mistrzów z pierwszym siwym włosem na głowie, dla których w muzyce nie istnieje kompleks wieku i spokojna emerytura. Przedstawicielem tego pokolenia jest światowej sławy wirtuoz klarnetu Theo Jörgensmann, występujący ze swoim Freedom Trio. W sumie na festiwalowej scenie pojawią się artyści z trzech kontynentów i siedmiu państw: Danii, Polski, Niemiec, Ukrainy, USA, Hongkongu oraz Francji.
Tegoroczną edycję imprezy rozpocznie polsko-duński kwartet Entropy z wybuchową mieszanką słowiańskiej energii oraz skandynawskiej nastrojowości, a zakończy polsko-angielsko-francuski kwintet Max Klezmer Band, łączący z jazzem muzykę klezmerską, bałkańską i hinduską.
Oprócz koncertów będzie można pooglądać wystawę plakatu i grafiki, a także wziąć udział w warsztatach jazzowych, tym razem zdominowanych przez dwie gitary: bluesową i jazzową. Smooth, acid, nu, fusion albo free. Jazz da się lubić w każdej postaci. Dla fanów tej ostatniej odmiany szczególnie dobra wiadomość: wstęp na całą imprezę jest bezpłatny.