Opis
Festiwal Jazz Sessions rusza po raz siedemnasty. Z tą jednak różnicą, że koncerty zamiast w sali Gliwickiego Teatru Muzycznego będą odbywać się w wyremontowanej sali byłego kina "Bajka". Charakter festiwalu nie zmienia się. Wciąż nawiązuje do tradycji zaduszek jazzowych. Już sam termin zobowiązuje. Podczas tegorocznej odsłony zaprezentują się dwa składy. W zasadzie będą to dwa pokolenia twórców jazzowych.
Jako pierwszy zagra "SOUNDCHECK". Grupa istnieje od 2002. Każdy z muzyków wchodzących w skład zespołu ma na swym koncie wiele prestiżowych nagród zdobytych w Polsce i za granicą. Pewnego dnia postanowili połączyć siły. Program grupy to przede wszystkim kompozycje Kocina Kocińskiego, chociaż nie ma on wyłączności. Najnowszy krążek, brzmiący dość nowocześnie i dynamicznie nagrali i wydali w roku 2007. Jak sami mówią jest to muzyka, w której znaleźć można radość, ból, tęsknotę. Jak jest naprawdę? Najlepiej samemu sprawdzić to brzmienie. "Soundcheck" zagra w składzie: Maciej Kocin Kociński - saksofony, lider, Krzysztof Dys - fortepian, Andrzej Święs - kontrabas oraz Krzysztof Szmańda - perkusja
Skład drugi, który zagra podczas tego wieczoru to prawdziwi nestorzy sceny jazzowej. I to sceny międzynarodowej. Liderem jest Eryk Kulm, wybitny perkusista wyrosły ze środowiska gdańskich jazzmanów. Do jego nazwiska już na stałe przylgnęła nazwa grupy, którą powołał do życia, czyli "QUINTESSENCE". Zespół, który wyrósł na niezwykle ważny i istotny element naszej jazzowej sceny końca XX w. Nazwa Quintessence - podkreśla Kulm - nie pochodzi od kwintetu, ale od kwintesencji. Od esencji jazzu , którą jest swing, blues, radość grania, chęć oddania siebie w czasie koncertu. Jednak w Gliwicach zagrają w kwintecie. Tym razem Kulm zaprosił do współpracy
Sulaimana Hakima oraz Longineu Parsonsa. Pierwszy z nich to saksofonista, gitarzysta, kompozytor, wokalista i ... globtroter. Urodzony w Los Angeles, pracował w ponad 60 krajach, związał się w ruchem tzw.world music. Polskę odwiedzi po raz pierwszy.
Longineu Parsons przez krytykę został ogłoszony jednym z najlepszych trębaczy świata jazzu. Talenty jego nie ograniczają się wyłącznie do trąbki. Grywa na flecie, instrumentach perkusyjnych, udziela się także jako wokalista.
Do pomocy to trio zatrudniło dwóch wyróżniających się muzyków młodego pokolenia. Mowa o Pawle Tomaszewskim i Andrzeju Zielaku. Kwintet zaprezentuje materiał z płyty "Life Moves Forward" wydanej w 2009 roku w USA przez wytwórnię Tribal Records.
Jako pierwszy zagra "SOUNDCHECK". Grupa istnieje od 2002. Każdy z muzyków wchodzących w skład zespołu ma na swym koncie wiele prestiżowych nagród zdobytych w Polsce i za granicą. Pewnego dnia postanowili połączyć siły. Program grupy to przede wszystkim kompozycje Kocina Kocińskiego, chociaż nie ma on wyłączności. Najnowszy krążek, brzmiący dość nowocześnie i dynamicznie nagrali i wydali w roku 2007. Jak sami mówią jest to muzyka, w której znaleźć można radość, ból, tęsknotę. Jak jest naprawdę? Najlepiej samemu sprawdzić to brzmienie. "Soundcheck" zagra w składzie: Maciej Kocin Kociński - saksofony, lider, Krzysztof Dys - fortepian, Andrzej Święs - kontrabas oraz Krzysztof Szmańda - perkusja
Skład drugi, który zagra podczas tego wieczoru to prawdziwi nestorzy sceny jazzowej. I to sceny międzynarodowej. Liderem jest Eryk Kulm, wybitny perkusista wyrosły ze środowiska gdańskich jazzmanów. Do jego nazwiska już na stałe przylgnęła nazwa grupy, którą powołał do życia, czyli "QUINTESSENCE". Zespół, który wyrósł na niezwykle ważny i istotny element naszej jazzowej sceny końca XX w. Nazwa Quintessence - podkreśla Kulm - nie pochodzi od kwintetu, ale od kwintesencji. Od esencji jazzu , którą jest swing, blues, radość grania, chęć oddania siebie w czasie koncertu. Jednak w Gliwicach zagrają w kwintecie. Tym razem Kulm zaprosił do współpracy
Sulaimana Hakima oraz Longineu Parsonsa. Pierwszy z nich to saksofonista, gitarzysta, kompozytor, wokalista i ... globtroter. Urodzony w Los Angeles, pracował w ponad 60 krajach, związał się w ruchem tzw.world music. Polskę odwiedzi po raz pierwszy.
Longineu Parsons przez krytykę został ogłoszony jednym z najlepszych trębaczy świata jazzu. Talenty jego nie ograniczają się wyłącznie do trąbki. Grywa na flecie, instrumentach perkusyjnych, udziela się także jako wokalista.
Do pomocy to trio zatrudniło dwóch wyróżniających się muzyków młodego pokolenia. Mowa o Pawle Tomaszewskim i Andrzeju Zielaku. Kwintet zaprezentuje materiał z płyty "Life Moves Forward" wydanej w 2009 roku w USA przez wytwórnię Tribal Records.
